• Błąd zdjęcia
  • Błąd zdjęcia
  • Błąd zdjęcia
  • Błąd zdjęcia
  • Błąd zdjęcia
  • Błąd zdjęcia

Wycieczka autokarowa na trasie GŁOTOWO...PIENIĘŻNO...ŁAJSY

piątek, 17.07.2015

W dniu 11 lipca 2015 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zakrzewo” zorganizowała po raz kolejny wycieczkę autokarową dla mieszkańców osiedla Zawada na trasie: Głotowo - Stoczek Warmiński – Krosno k. Ornety – Pieniężno – Łajsy.

Głotowo to bardzo stara wieś. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z 1290 roku. Jak mówi legenda, w czasie najazdu Prusów wierni schowali na polu Najświętszy Sakrament. Kościół został spalony a część mieszkańców zabita. Kielich z nienaruszoną hostią znaleziono po latach na polu. W tym miejscu w połowie XIV wieku zbudowano kościół. Od tego czasu Głotowo stało się miejscem pielgrzymkowym.

Następnie udaliśmy się do Stoczka Warmińskiego. To miejsce więzienia Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Obecnie rezydują tu księża marianie, którzy przybyli do Stoczka w 1957 roku. Widok klasztoru zrobił na nas ogromne wrażenie. Stare mury, odprężająca i nieomal absolutna cisza, piękne widoki za oknem na tle letnich barw. Ponadto Sanktuarium oświetlone jaskrawymi promieniami słońca, wyglądało po prostu przepięknie i bardziej urzekająco niż na fotografiach promocyjnych. Magia, tajemniczość, gra światłem, zapach drewna i wilgoci - to odczucia po spacerze stoczkowskimi krużgankami. 
Dalej pojechaliśmy do Krosna k. Ornety, które jest jednym z najwspanialszych miejsc duchowego spokoju. Przebywając tu odczuwa się niesamowity klimat. Warto posiedzieć na ławeczce i pokontemplować przy tej pięknej świątyni. Naprawdę robi wrażenie. Sanktuarium w Krośnie zbudowano wzorując się na Świętej Lipce.  Kościół ma siedem ołtarzy. Przed wejściem do kościoła polecamy spacer krużgankami - to kolejne niesamowite wrażenie. Krośnieńskie krużganki zdecydowanie bardziej oddychają przeszłością niż te ze Świętej Lipki. Święta Lipka jest wypieszczona, a w Krośnie widać działanie czasu. Ale dlatego właśnie Krosno jest bardziej metafizyczne.       

Zmieniając klimat jedziemy do Pieniężna. Pieniężno – to Misyjne Serce Polski. Przy muzeum jest parking i dobrze oznaczone tablice informacyjne. Kilkadziesiąt metrów dalej  odnajdujemy cel dzisiejszej wycieczki. W Muzeum Misyjno – Etnograficznym księży werbistów znajdują się niezwykłe zbiory z całego świata, gromadzone na przestrzeni wielu lat. Związane są one z kulturą, religiami i chrześcijaństwem krajów, w których pracują misjonarze. Eksponaty pochodzą z 66 krajów, między innymi z Chin, Japonii, Filipin, Indii, Indonezji, Papui, Nowej Gwinei, Afryki oraz Ameryki Łacińskiej. Kolekcja wywarła ogromne wrażenie na zwiedzających, była wspaniałą lekcją. W ciągu prawie dwóch godzin odbyliśmy atrakcyjną podróż dookoła świata. Uczestnicy wycieczki z niezwykłym zainteresowaniem słuchali pani przewodnik, nie mogli też oderwać oczu od unikalnych eksponatów, a były to przedmioty sztuki użytkowej ludów Azji i Afryki, rzeźby sakralne, broń, instrumenty muzyczne, ludowe ubiory, maski rodem zza morza….

Ostatnim punktem wycieczki był Skansen Maszyn Rolniczych „Uchronić od zapomnienia” w Łajsach niedaleko Pieniężna. Wiele eksponatów pochodzi z odlewni żeliwa, która przed wojną istniała w Pieniężnie (właścicielem był Schirrmacher), a wszystkie maszyny, które zobaczyliśmy zostały kupione i ofiarowane przez okolicznych gospodarzy. Na terenie skansenu stoi ponadto drewniana chata, w której prezentowany jest sprzęt gospodarstwa domowego, jak magle, krosno, cepy czy maselnice, ale także pozostałości wojenne – bagnety czy części masek gazowych. Skansen otwarty jest cały rok, opiekunem skansenu jest mieszkaniec Łajs – Stanisław Chorążyczewski, lokalny rzeźbiarz i pasjonat historii. Wróciliśmy do Elbląga zadowoleni i pełni wrażeń. W wycieczce wzięło udział 51 osób. 

 D.A.